a propos tematu to podobało mi się wypowiedź Johna Barrowmana (aktor):

Cytat :

When you watch Torchwood there is a warning at the very beginning that some scenes may offend or disturb people, so if you allow your children to sit and watch it with you that’s your responsibility, it’s not ours anymore. We kissed, we held each other, we lay on top of each other in bed… and there were lots of complaints about that. Nobody complained that I was shot in the head four times, there were burning people in ovens, that I was stabbed by a mob of 50 people hundreds of times, and I was hanging dripping my blood in a pit. So that’s what confuses me, because you’re not complaining about gay sex, you’re complaining about two men kissing. And it’s 2011. And people say, “Well why should we have that on television?” Because the BBC have to represent the greater public — and there are gay people out there who pay their television license. For people to complain, that’s your prerogative — but you know what, none of them turned it off! They were just embarrassed because it put them in a position where they had to explain things to their kids or their family which probably should have been explained a long time ago.”

Crazy napisał:

hm, nie kojarzę tego fragmentu, ale znawcą nie jestem xD jest na pewno, że małżeństwo to kobieta i mężczyzna.
jeżeli ktoś wierzy w Boga i wszystko, co on stworzył to czemu nie miałby stworzyć gejów i lesbijek ;p ?

otóż to! a w końcu 'jest' nieomylny.

Jestem tolerancyjna, ostatnio w moim otoczeniu "pojawiło" się kilka lesbijek, tzn. powiedziały wszem i wobec, że nimi są, choć wszyscy podejrzewali to od dawna. Szczerze, nie zwracam na to uwagi, uważam, że każdy ma prawo do szczęścia. A ja... nie mam nic do powiedzenia w ich kwestii, bo czemu ja mam nie tolerować ich życia, skoro nie powinno mnie ono obchodzić, ponieważ mam własne?

Ostatnio się dowiedziałam, że mój kuzyn jest chyba gejem.

Chyba ? Od niego się dowiedziałaś, czy tylko tak usłyszałaś?